Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 201
"Mądre polowanie wymaga jedynie odrobiny inteligencji i cierpliwości."
Cóż, kolejna część najpopularniejszej serii
dla nastolatek. W sumie to nawet nie część, tylko .. uzupełnienie?
Ksiązka oparta na motywach "Zaćmienia". Opowiada o Bree, nowo narodzonej
wampirzycy, która zostaje wykorzystana do walki przeciwko Cullenom.
Zostaje zmianipulowana i wciągnięta do walki, jednak żółtoocy dają jej
szansę, szkoda, że tylko oni ..
Sięgnęłam po ta powiesć z
czystej ciekawości. Mimo, że już dawno minęła moja fascyacja Sagą
Zmierzch byłam po prostu ciekawa jak pani Meyer przedstawi sytuację z
drugiej strony, ze strony krwiożerczego wampira.
Sama
postać wydawała się być całkiem interesująca. Dziewczyna z nieciekawą
przeszłością, która nie jest zbytnio przygnębiona byciem wampirem, nie
broni się również przed natura i zabijaniem ludzi. Nowość w sadze
Zmierzch. Jednak w końcu spotyka Diega i razem zaczynaja sie zastanawiać
nad zaistniałą sytuacją, nad tym po co zostali stworzeni i kim jest O N
A ( Victoria ). Dowiadują się, że Riley ich oszukal w wielu sprawach i
gdy Bree decyduje się na ucieczkę sprawy zaczynaja są komplikować. Bylo
mi szkoda, że znam zakończenie książki, w sumie każdy zna, dlatego tak
sobie trochę spoileruję ; )
Wszystko
bylo by dobrze, gdyby Stephenie Meyer nie podpięla Bree pod część
znanej Sagi. Według mnie ta postać miala przyszłość. Wolałabym mieć
jakąś dobrą powieść z Bree jako główną bohaterką, niż Bree jako taką
"uzupełniaczkę". To zepsuło atmosferę książki. Nie wiem czemu pani Meyer
tak trzyma się tej Sagi zamiast ruszać do przodu, zapewne chodzi o pieniądze.
Pojawila się także
wątek miłosny, ale może nie będę zdradzać. Poza tym książka jest krótka
i nie żałuję, że ją przeczytałam. Przez to jeszcze bardziej ciekawi
mnie "Intruz", bo zobaczylam, że nie wszystkie bohaterki Meyer muszą być
pokroju Belli, choć niektore jej cechy dało się zauważyc u Bree.
Moja ocena: 4/10
~ Jane ~
Już jakiś czas temu zastanawiałem się nad przeczytaniem owej książki lecz widząc, że to podlega pod sagę "Zmierzchu" zrezygnowałem ale czytając twoją recenzję zastanawiam się czyżby zabrać się za nią. Co do "Intruza" polecam jak dla mnie bardzo dobra książka. : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.