wtorek, 24 maja 2016

Top lektur licealnych

Niedawno skończyłam liceum, co wiązało się też z napisaniem egzaminu maturalnego. Jednym z nich była obowiązkowa matura z polskiego. Skłoniło (bardziej nawet zmusiło) do powtórzenia wszyystkich lektur. Masakra? Niekoniecznie. Przypomniały mi się książki, które czytałam z przyjemnością, podczas mojej licealnej egzystencji. Tak, parę spośród znienawidzonych książek czytało się po prostu fajnie. Dziś zapraszam na luźny post właśnie o tych lekturach. :)



1. B.Prus "Lalka"
Zdecydowanie moja ulubiona. Zawiła, z wieloma wątkami, a jednym z nich jest miłość. Nieszczęśliwa miłość. Fatalnie ulokowane uczucie i chęć poświęcenia się dla niego.
Powieść jest bardzo obszerna, ale dzięki temu możemy zagłębić się w świat próżnej arystokracji i dorożek, których koła stukaja o kamienny bruk Krakowskiego Przedmieścia.
Piękne damy i eleganccy dżentelmeni, bale, przyjęcia - zdecydowanie mój klimat.
Polecam każdemu.









2. B. Schultz "Sklepy cynamonowe"
Cykl bardzo magicznych opowiadań.
Uwielbiam styl Schulza i mityzacje świata przedstawionego. Opowiadania czyta się z przyjemnością, jak baśnie. Każde z nich ma w sobie coś niezwykłego, coś co mnie przekonało.Niesamowicie pobudzają wyobrażnie, oddziałowywując na wszystkie zmysły. Dodam, że nie wiemc zemu koarzą mi się z Bożym Narodzeniem ;)












3. A. Mickiewicz "Pan Tadeusz"
Jest po prostu piękna.
Klasyka, chyba każdy kto przeczyta to pokocha "Pana Tadeusza". Oprócz samego sposobu napisania książka opowiada ciekawą historię, która mi sie bardzo spodobała. Mam pozaznaczanych w niej parę cytatów, do których regularnie wracam ;)












A jakie są Wasze ulubione lektury? :)

środa, 11 maja 2016

#return

Zaniedbałam to miejsce okropnie,
.. ale dzis napisałam jeden z wazniejszych dla mnie egzaminów - maturę z biologii.
Poszło.. hm, nie wiem jak poszło, trochę za dużo ekologii i nieuwagi z mojej strony, a za mało człowieka.
W piątek piszę chemię, trzymajcie kciuki.
A potem co? Potem przeczytam wszystkie książeczki, które czekają na mnie w biblioteczce, wyrzucę (znaczy pewnie sprzedam haha) całe zasoby biologii i stosu zadań z chemii i zapełnie te miejsc jeszcze większą ilością książek <3
Dlatego czekajcie na mój wielki powrót, nastąpi juz wkrótce.
I pramys. :)