środa, 12 lutego 2014

S.C. Ransom "Błękitna Milość"

Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 344

"Moje całe życie znikało. Wszystko, co czyniło mnie tym, kim jestem, było mi wydzierane. Patrzyłam na to jak na film puszczany na ścianie tunelu, a sama pędziłam w stronę czarnej dziury na końcu."

Tajemnicza bransoletka z błękitnym kamieniem zaprowadzi śmiertelną dziewczynę do duchów umarłych, które żywią się ludzkim szczęściem, i zwiąże z chłopakiem, który może obdarzyć ją miłością lub odebrać to, co najcenniejsze…

Siedemnastoletnia Alexa ma powody do radości: właśnie zdała egzaminy, a Rob, obiekt westchnień większości dziewczyn w szkole, jest zainteresowany właśnie nią.

Ale dziwna bransoletka znaleziona na brzegu Tamizy wszystko zmienia. Bo za sprawą tego niezwykłego przedmiotu Alexa spotyka Calluma – uwięzionego pomiędzy życiem a śmiercią pięknego chłopaka, w którym zakocha się bez pamięci. Lecz im głębsze uczucie ich łączy, tym częściej Alexa zaczyna wątpić, czy Callum mówi jej prawdę. Zwłaszcza gdy odkryje coś, co przeczy jego słowom i wzbudza w niej lęk. I każe zadać pytanie, czego naprawdę chce jej widmowy ukochany…
 ~ źródło Lubimyczytac.pl 

Pierwszym, ogromnym plusem jest oryginalność pomysłu. Nie wampiry, nie wilkołaki, a uwięziony pomiędzy życiem, a śmiercią chłopak, super. Nigdy nie czytałam jeszcze podobnej książki, taki motyw jest dla mnie całkiem świeży i przyznam szczerze, że bardzo mi się spodobał. Poza tym główna nastolatka nie jest stroniącą od ludzi szarą myszką, tylko taka prawdziwą "typową nastolatką". Imprezuje, cieszy się życiem itd.

Jednocześnie ta nastolatka, tak jak i my czytelnicy, staje twarzą w twarz z wielką tajemnicą, jaką jest życie po śmierci za sprawą tak niepozornej rzeczy, jaka jest bransoletka. Obok tajemnicy mamy uczucia. Miłość. Niby pierwszoosobowa narracja powinna pomóc nam zrozumieć takie sprawy, ale ja nadal nie umiem sobie wyobrazić jak bohaterka mogła w jeden dzień zakochać się w tzw. żałobniku prawie nic o nim nie wiedząc. Może zostanę za to zhejtowana, ale według mnie potrzeba czasu żeby się poznać itd. Dobra, skończmy ten temat.
W każdym bądź razie brakowało mi takiego ładunku emocji i prawdziwości, a te "uczucia" zostały wyznane sobie za wcześnie jak na mój gust.

Bardzo podobał mi się świat opisany w książce (ale nic więcej wam na ten temat nie powiem) i styl autorki. Historia jest napisana lekko, tak, że aż chce się ją czytać, a dialogi są bardzo realistyczne.

Jako ciekawostkę powiem Wam, że autorka pierwszą część zaczęła pisać na BlackBerry dla swojej córki, a wyszedł jej wielki hit.

Podsumowując, książka jest niezobowiązującą lekturą, którą czyta się szybko i przyjemnie. Jest napisana lekko i jeśli chcesz odpocząć od teraźniejszości i zrelaksować się to z czystym sumieniem mogę ci ją polecić. Osobiście nie uważam jej za książkę najwyższych lotów, ale podobała mi się. Z chęcią sięgnę po kolejne części.

Moja ocena: 7/10

________________________________
PRZECZYTANE W RAMACH WYZWAŃ:

5 komentarzy:

  1. Nie kojarzę, ale wątek zawieszenia między życiem, a śmiercią rzeczywiście ciekawy :) Podpatrzę, czy jest gdzieś w bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie. Na pewno po nią sięgnę. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spotkałam się do tej pory z motywem, który został przedstawiony w książce, więc przyznam, że brzmi intrygująco :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam ją i owszem pomysł ciekawy, choć wykonanie do końca mnie nie urzekło. Przede mną jeszcze ostatnia część z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomiędzy światami, wydaje się bardzo interesujące:D A okładka genialna:D

    OdpowiedzUsuń

Proszę pozostaw jakiś komentarz, będzie mi bardzo miło :)
Chętnie się odwdzięczę ;3